Gazprom stawia na zielone LNG

Jak pokazują dane z ubiegłego roku, Gazprom wyeksportował ponad 7 mln ton LNG. W ciągu najbliższych lat Rosjanie zamierzają podwoić tę ilość. Państwowa spółka zamierza wejść na rynek „zielonego LNG”.

Gazprom chwali się ubiegłorocznymi sukcesami

W 2020 roku rosyjskiemu koncernowi udało się wyeksportować 7,47 mln ton surowca za Gazprom Marketing & Trading Singapore i Gazprom Global LNG. Oznacza to, że udało się dwukrotnie zwiększyć eksport względem 2019 roku.

W 2020 roku dzięki wzrostowi wolumenu portfela handlowego znacząco poszerzyła się geografia dostaw LNG Grupy Gazprom. Tak więc w 2020 roku przewozy realizowane były już do 14 krajów: Indii, Korei, Wielkiej Brytanii, Chin. Nasz gaz odbierały także Francja, Hiszpania, Japonia, Tajwan, Tajlandia, Singapur, ​​Kuwejt, Grecja, Belgia i Holandia – podał do informacji Gazprom.

Rosjanie wiedzą, że ich gaz budzi w Europie duże kontrowersje. Dlatego chcąc utrzymać swoją silną pozycję Gazprom ogłosił, że w jego ofercie znajdą się produkty gazowe bardziej przyjazne środowisku. Stąd też informacja o „zielonym LNG”.

Ważne słowa podczas prezentacji Gazpromu

Paweł Siedow, szef działu eksportu LNG w Gazprom Export zapewnił, że spółka nieustannie śledzi światowe trendy dotyczące „zielonej” energii. Z tego powodu Rosjanie rozważają możliwość włączenia wodoru do swojego portfela gazowego i wykorzystania go do dostaw do Europy.

Na świecie nie ma jeszcze wielu ładunków neutralnych pod względem emisji dwutlenku węgla, a tutaj również postawimy pierwsze kroki. (…) Mam nadzieję, że w najbliższej przyszłości dostarczymy do Europy naszą pierwszą w pełni neutralną emisyjnie partię skroplonego gazu ziemnego – zapowiedział Paweł Siedow.

Dowiedzieliśmy się również, że Spółka Sakhalin Energy skończyła opracowywać strategię ekologizacji LNG. Celem projektu jest redukcja emisji gazów cieplarnianych w całym łańcuchu produkcji i dostaw gazu skroplonego.

W opanowaniu technologii produkcji uzyskania bezemisyjnego LNG Gazpromowi pomaga Shell. Jest to partner rosyjskiej spółki projekcie Sachalin-2. Operatorem projektu jest Sakhalin Energy, w którym Gazprom posiada 50 proc. plus jeden udział, Shell – 27,5 proc. minus jeden udział, Mitsui & Co. Ltd – 12,5 proc., Mitsubishi Corporation – 10 proc.

Złą wiadomością dla Gazpromu jest fakt, iż projekt Sachalin-2 musiał zostać tymczasowo zawieszony. Taką informację podał prezes Shell Rosja Sedric Kremers podczas prezentacji raportu spółki na temat rozwoju LNG. Aktualnie nie wiadomo, czy inwestycja zostanie ostatecznie przeprowadzona. Na chwilę obecną nie znamy jednak większych szczegółów dotyczących powodu wstrzymania projektu.

Gazprom i zapowiedzi Siedowa

W rynku LNG nie ma zbyt wielu ładunków neutralnych pod względem emisji dwutlenku węgla. Mam nadzieję, że w najbliższej przyszłości dostarczymy naszą pierwszą w pełni neutralną pod względem emisji dwutlenku węgla dostawę LNG do Europy. Będzie to zdecydowane osiągnięcie i pierwszy krok w kierunku budowania portfela produktów gazowych bardziej zorientowanych na środowisko – stwierdził Paweł Siedow.

Jak widać „zielone LNG” jest towarem, który każdy duży gracz będzie chciał mieć w swojej ofercie. Rosjanie są świadomi zmieniających się trendów, wiedzą więc, że muszą dostosować się do rynkowych potrzeb. Tylko w ten sposób Gazprom będzie mógł utrzymać swoją pozycję w stosunku do światowej konkurencji.

Są to dobre informacje dla środowiska. Obecnie trwa „wyścig” technologiczny. Stawką jest naturalnie zysk, jednak w efekcie zyska również klimat. Dziś walka o klienta to między innymi pokazanie, że oferowany przez nas produkt jest przyjazny środowisku.

Andrzej Dworzański

Udostępnij