Nord Stream 2 nie powstanie? Ciekawe wypowiedzi Niemców oraz Amerykanów
Gazociąg Nord Stream 2 od samego początku wzbudza wiele kontrowersji. Niestety, w całym sporze strona polska ma bardzo mało do powiedzenia. Sama budowa to jednak temat wielu dyskusji, które nasiliły się w ostatnich dniach.
Nord Stream 2 jednak nie jest potrzebne Niemcom?
Do ciekawych wniosków doszła niemiecka gazeta „Tagesspiegel”. Zdaniem tamtejszych dziennikarzy eksperci nie są zgodni co do samej użyteczności Nord Stream 2. Niektórzy twierdzą, że gazociąg jest potrzebny Niemcom z energetycznego punktu widzenia. Inni zaś uważają, że jest to zbędna infrastruktura dla gazu ziemnego. Ponadto do tego wszystkiego dochodzą kwestie związane z klimatem.
Co jednak ciekawe, nawet zwolennicy Nord Stream 2 przyznają, że Niemcy byłyby w stanie poradzić sobie bez tego gazociągu. Tym bardziej, że nasz zachodni sąsiad zdaje sobie sprawę z tego, że rurociąg stawia ich w złym świetle względem wspólnych interesów europejskich.
Jak podaje gazeta, od samego początku istniały obawy co do tego, czy przedsięwzięcie tego typu faktycznie jest zasadne. Przede wszystkim niektórzy przekonywali, że konsorcjum odpowiedzialne za projekt przedstawiło mocno zawyżone liczby dotyczące zapotrzebowania na gaz ziemny. Wszystko po to, aby przekonać opinię publiczną do sensowności takiego przedsięwzięcia.
W całej dyskusji pojawił się również wątek Polski:
Kiedy kraje takie jak Niemcy rezygnują z energii jądrowej, a kraje takie jak Polska zmniejszają swoją zależność od węgla, ale energia słoneczna i wiatrowa nie wnoszą jeszcze pożądanego udziału w miksie energetycznym, wyjściem jest gaz – powiedział Jens Hobohm z firmy analitycznej Prognos.
Nord Stream 2 nie ma sensu, bo zapotrzebowanie na gaz będzie mniejsze?
W całej sprawie kluczowe jest rzeczywiste zapotrzebowanie na gaz. W tej kwestii dziennikarze „Tagesspiegel” są zgodni.
Porównując zwiększone zużycie w 2019 r. z danymi za 2006 r., kiedy planowano pierwszy rurociąg Nord Stream, widać, że wartości z tamtego okresu nigdy już nie zostały osiągnięte, chociaż konsorcjum twierdziło, że rurociągi są konieczne, bo zużycie gazu będzie stale rosło. Ostatecznie jednak obecnie liczy się to, że Nord Stream 2 jest nadal w budowie, a Europa nie ma problemów z dostawami gazu. Czy Nord Stream 2 kiedykolwiek zostanie uruchomiony i kiedy, pozostaje kwestią otwartą. Im później rurociąg zacznie działać, tym mniej będzie potrzebny, bo rola gazu ziemnego jako surowca pomostowego w transformacji energetycznej będzie maleć z roku na rok – przekonuje gazeta.
Dodatkowo dziennikarze wspominają o zagrożeniu ze strony Rosji. Rosjanie w tej chwili mogą ponownie planować atak na Ukrainę. Współpraca w zakresie energetycznym z takim państwem pozostawia szerokie pole do spekulacji. Tym bardziej, że rurociąg omija Ukrainę, Białoruś oraz Polskę.
Nord Stream 2 nie podoba się Stanom Zjednoczonym
O kontrowersyjnym gazociągu dobrego zdania nie ma USA. Rurociąg krytykował Donald Trump, ale i nowy prezydent Stanów Zjednoczonych Joe Biden uważa, że budowa Nord Stream 2 powinna zostać powstrzymana.
Jak twierdzi portal Politico Joe Biden zamierza powierzyć prowadzenie rozmów o powstrzymaniu gazociągu Nord Stream 2 ekspertowi od rynku gazowego i byłemu dyplomacie Amosowi Hochsteinowi. Nie wiadomo jednak, czy oferta zostanie przyjęta.
Hochstein posiada dużą wiedzę dotyczącą gazu. Ponadto dał się już poznać jako dobry dyplomata oraz lobbysta. Dodatkowo już wcześniej wyrażał się on negatywnie w kontekście budowy Nord Stream 2. Przede wszystkim z powodu zagrożenia dotyczącego stabilności Ukrainy.
Jeśli mężczyzna zgodziłby się na przyjęcie propozycji od Joe Bidena, wówczas to na nim spoczywałby ciężar związany z prowadzeniem rozmów z Berlinem na temat wstrzymania budowy gazociągu.
Andrzej Dworzański
Dodaj komentarz