Menu

Znaczenie gazu ziemnego dla konkurencyjności gospodarek Polski i Węgier

Gaz ziemny odgrywa istotną rolę w strukturze zużycia energii pierwotnej Polski i Węgier. W przypadku Węgier jest on nawet wyższy, gdyż wynosi 38%, zaś w Polsce 15%. Obydwa państwa wydobywają gaz ziemny i  mimo to są silnie uzależnione od importu tego surowca. Przedstawiamy analizę autorstwa dr hab. Mariusza Ruszela, prof. Politechniki Rzeszowskiej, prezesa Instytutu Polityki Energetycznej im. Łukasiewicza.

W ostatnich dekadach Węgry zmniejszyły wykorzystanie gazu ziemnego do poziomu blisko 10 mld m³ i plany wskazują dalszą reedukację o blisko 30% w perspektywie 2030 r. Odwrotnie wygląda sytuacja w Polsce, gdzie wykorzystuje się obecnie ponad 19 mld m³ rocznie, zaś w perspektywie 2030 r. konsumpcja może sięgać 30 mld m3. Głównym konsumentem gazu ziemnego na Węgrzech jest sektor osiedli mieszkaniowych i ogrzewania domów (35%), zaś planowany wzrost efektywności energetycznej oraz upowszechnienie odnawialnych źródeł energii przyczyni się do zmniejszenia zapotrzebowania w tym sektorze.

Natomiast Polska w ramach procesu transformacji energetycznej będzie zastępowała bloki węglowe gazem ziemnym, jako paliwem przejściowym, którego rola będzie rosła.  Ważnym odbiorcą gazu ziemnego w obydwóch państwach jest przemysł (Węgry 21,9%, Polska 39%), a to oznacza, że cena tego surowca bezpośrednio oddziałuje na konkurencyjność innych towarów z niego wytwarzanych np. produktów z branży chemicznej. Należy podkreślić, że Węgry mają jedną z najniższych cen gazu ziemnego dla gospodarstw domowych (patrz tab. 1),  a także pozostałych odbiorców (patrz: tabela 2) w całej Unii Europejskiej.

Porównując ceny gazu ziemnego dla gospodarstw domowych w Polsce i na Węgrzech wyraźnie widać, że w ostatnich 6 latach cena tego surowca jest na Węgrzech niższa. Szczególnie duże różnice cenowe widoczne były w latach 2019-2020, gdy cena w Polsce była wyższa o blisko 30%. W pierwszej połowie 2021 r. różnica cenowa wyniosła ponad 20%.

– W październiku 2021 r. w całej Unii Europejskiej nastąpiły wzrosty ceny gazu ziemnego wskutek zmniejszenia dostaw z Federacji Rosyjskiej, zaś Węgry były jedynym państwem, w którym nie było podwyżki ceny i była ona na najniższym poziomie w UE – mówi dr hab. Mariusz Ruszel, prof. Politechniki Rzeszowskiej, prezes Instytutu Polityki Energetycznej im. Łukasiewicza. – Politycy mogą wykorzystywać niskie ceny gazu ziemnego jako instrument budowania poparcia społecznego wśród obywateli.

Zdaniem Mariusza Ruszela, jeszcze bardziej istotne są niskie ceny gazu ziemnego dla przemysłu, które budują w ten sposób konkurencyjność węgierskiej gospodarki i bezpośrednio wspierają branże uzależnione od ceny gazu ziemnego, np. sektor petrochemiczny i chemiczny, które są największymi konsumentami energii na Węgrzech (22%). Ceny surowców energetycznych oraz energii mogą mieć kluczową rolę w kontekście budowy przewag konkurencyjnych jednej gospodarki nad drugą. W sposób bezpośredni przyczyniają się do wzrostu lub osłabienia eksportu, a także tworzenia nowych miejsc pracy.

Potencjał magazynowania gazu

Węgry posiadają zdecydowanie lepsze możliwości magazynowania gazu ziemnego niż Polska. Zdolności magazynowe na Węgrzech w stosunku do rocznej konsumpcji tego surowca wynoszą 63%. W przypadku Polski wskaźnik ten jest na poziomie 15%. Polska posiada co prawda siedem podziemnych magazynów gazu, zaś Węgry pięć, lecz czynna pojemność instalacji lepsza jest na Węgrzech, gdyż wynosi 6,3 mld m³. Węgierski system magazynowy ma również lepsze możliwości dobowego poboru gazu niż polski, gdyż maksymalna moc poboru wynosi 78,6 mln m³ na dobę wobec 53,49 mln m³ na dobę w Polsce. Oznacza to, że Węgry posiadają lepiej rozbudowane PMG, które zabezpieczają państwo skuteczniej w sytuacji kryzysowej. Węgry posiadają dwóch operatorów podziemnych magazynów gazu: Hungarian Gas Storage (HGS) oraz MMBF Natural Gas Storage, zaś Polska jednego PGNiG Gas Storage.

Infrastruktura gazowa międzypaństwowa

Istotną rolę w zakresie importu gazu ziemnego ma infrastruktura gazowa pozwalająca na odbiór tego surowca z różnych źródeł i kierunków. Polska ma w północnej części kraju zbudowany terminal LNG w Świnoujściu o przepustowości 7,5 mld m³ rocznie, a także kończy budowę gazociągu Baltic Pipe o mocy 10 mld m³. Z kierunku zachodniego poprzez Niemcy możliwe są dostawy z wykorzystaniem rewersu fizycznego i wirtualnego na gazociągu Jamał-Europa o łącznej przepustowości interkonektora Mallnow 5,7 mld m³ (fizyczny), 2,7 mld m³ (wirtualny) oraz punkt wirtualny GCP Gaz-System/ONTRAS 1,5 mld m³. Od południowej strony przez Czechy za pośrednictwem interkonektora Cieszyn 0,5 mld m³ oraz wschodniego przez Białoruś z wykorzystaniem interkonektora Wysokoje 5,5 mld m³, Tietierówka 0.2 mld m³, a także w punktach odbiorczych gazociągu Jamał-Europa Włocławek 3,1 mld m³ oraz Lwówek 2,4 mld m³ oraz przez Ukrainę za pośrednictwem interkonektora Drozdowicze 4,4 mld m³ [10].

Natomiast Węgry posiadają infrastrukturę umożliwiającą import oraz eksport wobec kierunku północnego poprzez Słowację z wykorzystaniem interkonektora Balassagyarmat/ Velké Zlievce 1,8 mld m³  (eksport) oraz 4,5 mld m³  (import). Z kierunku południowego przez Rumunię poprzez dwukierunkowy interkonektor Csanádpalota 1,7 mld m³  (eksport) oraz 0,1 mld m³  (import); oraz przez Serbię za pośrednictwem interkonektora Kiskundorozsma 4,8 mld m³  (eksport); a także Chorwację poprzez interkonektor Drávaszerdahely 2,6 mld m³  (eksport). Import z kierunku zachodniego możliwy jest przez Austrię poprzez jednokierunkowy interkonektor Mosonmagyaróvár 5,3 mld m³ (import), zaś z wschodniego przez Ukrainę za pośrednictwem rewersowego IP Beregdaróc/Beregovo 14,6 mld m³ (import) oraz 6,2 mld m³ (eksport) [10].

Obecnie w fazie końcowej jest budowa połączenia gazowego pomiędzy Polską a Słowacją, które już w 2022 r. umożliwi przesyłanie 4,7 mld m³  z Polski na Słowację lub 5,7 mld m³ ze Słowacji do Polski. Jednocześnie rozbudowany zostanie interkonektor Velke Zlievce pomiędzy Słowacją a Węgrami do 5,35 mld m³ (2023) w obydwóch kierunkach. Realizacja tych inwestycji umożliwiłaby Węgrom dostęp do gazu ziemnego sprowadzanego poprzez basen Morza Bałtyckiego.

Z drugiej strony Węgry zainteresowane są gazociągiem Eastring, który miałby połączyć Słowacją z Węgrami, Rumunią i Bułgarią. Realizacja inwestycji planowana jest w latach 2022-2025 i ma mieć przepustowość 20 mld m³, zaś w perspektywie 2030 r. nawet 40 mld m³. W ramach realizacji tego projektu zwiększona zostanie przepustowość interkonektora Csanádpalota z Węgier do Rumunii z 1,7 mld m³ do 4,4 mld m³ (2022).Jednocześnie należy podkreślić, że planowana jest również budowa dwukierunkowego korytarza gazowego Bułgaria-Rumunia-Węgry-Austria (projekt ROHUAT/BRUA), który pozwoli na przepływ gazu ziemnego z basenu Morza Czarnego na poziomie 1,75 mld m³  w pierwszej fazie oraz 4,4 mld m³  w drugiej fazie realizacji.

Polityka dywersyfikacji źródeł dostaw gazu ziemnego

W czasach zależności od Związku Sowieckiego system gazowy w obydwu państwach od początku był budowany z myślą o imporcie gazu ziemnego ze Wschodu i jego dalszemu przesyłowi na Zachód. Zatem zakładano istotną rolę tranzytową polskiego systemu gazowego (gazociąg Jamał-Europa) oraz węgierskiego (gazociąg Braterstwo).

Polska w ostatnich kilkudziesięciu latach prowadzi politykę energetyczną skierowaną na dywersyfikację źródeł i kierunków dostaw surowców energetycznych, w tym przede wszystkim gazu ziemnego. W tym celu zbudowany został terminal LNG w Świnoujściu, który pozwala na dostawy 7,5 mld m³ gazu ziemnego rocznie, a także na ukończeniu jest gazociąg Baltic Pipe pozwalający na import tego surowca z Norwegii (10 mld m³/rocznie), gdzie polska spółka ma również blisko 60 koncesji gazowych. Równolegle z realizacją projektów pozwalających na dostawy surowca z innych źródeł modernizowana i rozbudowywana jest siec gazociągów krajowych, która pozwoli na udrożnienie przesyłania gazu ziemnego z północnej części Polski w stronę południowej.

Natomiast Węgry podjęły decyzję o bliskim partnerstwie z Rosją celem wzmocnienia swojej pozycji jako reeksportera rosyjskiego gazu w Europie Środkowo-Wschodniej. Oznacza to, że strategiczne cele wyznaczone przez obydwa państwa zasadniczo różnią się od siebie powodując, że sektor gazowy jest obszarem o ograniczonej możliwości współpracy. Biorąc pod uwagę strukturę ostatnich kontraktów długoterminowych zawartych przez obydwa państwa, dostrzega się, że w nadchodzącej dekadzie sytuacja ta nie ulegnie zmianie. O ile Polska podpisała szereg kontraktów przyczyniających się do dywersyfikacji źródeł dostaw z Kataru oraz USA, o tyle Węgry podpisały pod koniec września 2021 r. 15-letni kontrakt na dostawy 4,5 mld m3 gazu ziemnego z Federacji Rosyjskiej do 2036 r. Surowiec ma być dostarczany do Węgier poprzez gazociągu Turk Stream (dawniej Turkish Stream) na granicy z Serbią interkonektorem w ilości 3,5 mld m3 oraz na granicy z Austrią 1 mld m3. Obecnie blisko 30% rosyjskiego gazu importowanego na Węgry jest dostarczane z Austrii na podstawie kontraktów krótkoterminowych i spotowych. Oznacza to, że Węgry w sposób świadomy przyczyniają się do zmniejszenia tranzytowej roli Ukrainy, gdyż dotychczas większość gazu ziemnego dostarczanego do tego państwa przepływało poprzez terytorium Ukrainy.

Według wypowiedzi węgierskich polityków, nowy kontrakt węgiersko-rosyjski jest korzystniejszy cenowo niż dotychczasowy, chociaż kwoty nie podano. Sama umowa staje się geoekonomicznym instrumentem nacisku na Ukrainę w relacjach rosyjsko-ukraińskich. Powyższa decyzja wskazuje, że Węgry wykazują niewielkie zainteresowanie dywersyfikacją źródeł i kierunków dostaw gazu ziemnego. W interesie Węgier jest zwiększenie swojej roli jako państwa tranzytowego dla rosyjskiego gazu ziemnego i w tym celu rozbudowywane są połączenia międzysystemowe gazu ziemnego, aby stać się regionalnym hubem rosyjskiego gazu w tej części Europy. W ostatnich latach Węgry systematycznie zwiększają ilość gazu ziemnego, który reeksportują na Ukrainę, w 2019 r. eksport ten wyniósł 3,7 mld m3 poprzez interkonektor Beregdaroc/Beregovo, którym dotychczas Ukraina eksportowała gaz na Węgry. Nadwyżki gazu ziemnego Węgry eksportowały również na Chorwację i był to również rosyjski gaz.

W perspektywie najbliższych 15 lat Węgry będą związane długoterminowym kontraktem gazowym z Federacją Rosyjską, lecz jednocześnie znaczenie gazu ziemnego na Węgrzech będzie systematycznie maleć. Istotne jest, aby rozbudowana była infrastruktura gazowa pozwalająca na dostawy gazu ziemnego z kierunku północnego poprzez Polskę i Słowację. Istotne jest również rozbudowanie połączeń umożliwiających dostawy z Rumunii, a także z Chorwacji. Polska pozostaje państwem najsilniej skoncentrowanym na dywersyfikacji źródeł dostaw gazu ziemnego w regionie Europy Środkowo-Wschodniej i najbardziej bezpiecznym partnerem dla państw regionu w tym zakresie, gdyż strategiczne aktywa sektora gazowego odpowiedzialne za realizację tej polityki nie zostały sprywatyzowane. Jest to znacząca przewaga Polski nad pozostałymi państwami w tej części Europy, również Węgier, które zdecydowały się na sprzedaż części aktywów strategicznych w sektorze energetycznym. Rozbudowa infrastruktury w basenie Morza Bałtyckiego, rozbudowa wspólnych połączeń oraz odpowiednia wola polityczna w przyszłości może stać się podstawą zbliżenia polsko-węgierskiego w obszarze gazu ziemnego oraz wodoru, którego znaczenie w gospodarce w nadchodzących latach będzie wzrastać.


Artykuł powstał w ramach projektu „Polsko-węgierska współpraca na rzecz bezpieczeństwa energetycznego w kontekście transformacji energetycznej i konkurencyjności gospodarki”, prowadzonego przez Instytut Polityki Energetycznej im. Ignacego Łukasiewicza. Zaangażowani w projekt badacze pokazują podobieństwa i różnice oraz próbują znaleźć pole do zacieśnienia współpracy obydwu państw w kontekście transformacji energetycznej oraz budowy konkurencyjności ekonomicznej.

Fot. Archiwum IPE

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Udostępnij

  • Polecane

    NO CONTENT

  • Wszystkie prawa zastrzeżone | All rights reserved TankujLNG.pl 2024